Dlaczego budownictwo społeczne to pułapka?

Założenia
1. Polskie emerytury to nie niemieckie - są i będą niskie, nie przytaczajmy przykładu Niemiec,
że tam ponad 50% osób wynajmuje mieszkanie.

2. Budownictwo miało być dla osób, które nie mają możliwości wziąć kredyt hipoteczny.

3. Skoro nie stać wziąć kredyt to nie zgromadzi się oszczędności.

4. Jeśli teraz ktoś dużo zarabia - będzie miał wysoką emeryturę, jeśli ktoś mało teraz zarabia - będzie miał niską emeryturę czyli ci, co są dziś w TBS, którzy mało zarabiają - na emeryturze będą płacić za mieszanie 3 razy więcej
niż ci, którzy dziś dużo zarabiają.

Sytuacja i konsekwencje
1. Nie można zgromadzić oszczędności np. aby odejść z systemu - pochłaniają je wysokie czynsze, które są ok. 300% wyższe od tych w mieszkaniach własnościowych.

2. Na emeryturze grozi eksmisja, zwłaszcza w sytuacji zostania samemu - np. śmierć małżonka, albo sytuacji losowej nawet w średnim wieku.

3. Rodzina nie może bezpiecznie odejść z systemu, gdyż zwrot partycypacji następuje do 12 miesięcy, ale też bez gwarancji - nie można wpłacić na nowe mieszkanie, trzeba czekać, a sytuacja może się zmienić tak z kredytami jak i z mieszkaniami - można zostać bez dachu nad głową.

4. TBS są droższe w zarządzaniu ok. 50% - inne spółdzielnie czy firmy mogą być tańsze, powinno się je dopuścić do zarządzania.

5. TBS w zarządzaniu nie kieruje się zasadami proekologicznymi np. nie promuje osób, które oszczędzają energię, nie opłaci się oszczędzać ale dużo zużywać. Opłaty stałe i zmienne są wyższe o ponad 400% od licznikowych.

6. Przy tym należy zauważyć, że partycypanci wpłacili 30% kosztów budowy mieszkania oraz przez całe życie spłacają 100% kredytu, który wziął TBS, a może nawet więcej - bez końca.

7. Realnie - żeby uniezależnić się od TBS należałoby mieć zdolność do spłacania 2 kredytów - jeden do TBS - to realny kredyt z odsetkami, a drugi - aby uzbierać na nowe mieszkanie. To zupełnie przeczy istocie systemu budownictwa społecznego.

8. Wykup jest możliwy i dopuszcza to Ustawa, ale Prezydent Warszawy blokuje - dlatego ciągle stawiam pytanie dla kogo blokuje jeśli nie dla nas, którzy wpłacamy 100% mieszkania?